W czasie II wojny światowej istniała w Polskich Siłach Zbrojnych na zachodzie pierwsza samodzielna kompania komandosów, która na przełomie 1944 i 1945 roku została rozwinięta w 2. batalion komandosów zmotoryzowanych. Jednym z jego żołnierzy był Stanisław Benisz z Żor.

Urodził się na Folwarkach 24 kwietnia 1925 roku wśród ośmiorga dzieci Franciszka i Franciszki z domu Konsek. Rodzice jego Stanisław Benisz zajmowali się rolnictwem jako właściciele sześciohektarowego gospodarstwa. Szkołę powszechną Stanisław ukończył w pobliskim Rowniu, a dalszą naukę przerwał mu wybuch wojny. Już w pierwszych dniach okupacji hitlerowskiej rodzina Beniszów została pozbawiona dobytku oraz pola, które przyłączono do miejscowego majątku przez tzw. Treuhaendera, przybyłego z Rzeszy.

W majątku tym Benisz zmuszony był pracować do sierpnia 1943 roku, tj. do momentu, gdy otrzymał kartę przymusowego wcielenia do piechoty Wehrmachtu. Po przeszkoleniu rekruckim w 212. batalionie zapasowym w Metz (we Francji) służył w Alpach aż do czasu lądowania sił sprzymierzonych w Normandii (6 czerwca 1944 roku). Przerzucony tam ze swoją jednostką czekał na stosowną chwilę, by przejść na drugą stronę frontu i jak najszybciej zrzucić znienawidzony mundur niemieckiego żołnierza. Wreszcie 12 sierpnia 1944 roku podjął udaną próbę ucieczki. Odesłany na tyły trafił do obozu jenieckiego, w którym spotkał wielu Polaków ze Śląska, Wielkopolski i Pomorza, podobnie jak on przymusowo wcielonych do Wehrmachtu. W większości żołnierze ci zgłosili się ochotniczo do wojska polskiego.

Stanisława Benisza skierowano do Marsylii, gdzie urzędowała polska misja wojskowa, która wysyłała uzupełnienia do II Korpusu. Dodać należy, że dla II Korpusu Polacy z frontu z naprzeciwka stanowili jedyne rezerwy osobowe. Pozwoliły one nie tylko uzupełnić straty poniesione w bitwach, lecz także rozbudować Korpus. We Włoszech, w miejscowości San Basilio koło Rzymu, Benisz przywdział battledress, a 21 października otrzymał przydział do 2. batalionu komandosów. Jego żołnierze byli przeznaczeni do prowadzenia szczególnie trudnych walk, które toczyły się na tyłach nieprzyjaciela. Przechodzili więc wszechstronne przeszkolenie. Tak na przykład Stanisław Benisz wykonał trzy skoki spadochronowe oraz odbył ćwiczenia dywersyjne na morzu. Ponadto w Ośrodku Wyszkolenia Motorowego ukończył kurs dla kierowców samochodowych i pojazdów gąsienicowych z wynikiem dobrym, uzyskując pozwolenie na prowadzenie transportera opancerzonego „Universal Carrier”.

Dotychczasowy charakter walk na froncie włoskim sugerował, że nie będą tu prowadzone operacje typowe dla komandosów, stąd w listopadzie 1944 roku przekształcono ów batalion w oddział zmotoryzowany i przydzielono do 2. Brygady Pancernej, którego stan liczebny wynosił wtedy 34 oficerów i 831 szeregowych. W swoich wspomnieniach dowódca II Korpusu, gen. Władysław Anders, pisze, że rozpoczęte jesienią 1944 roku działania na froncie włoskim miały być dalej prowadzone początkowo jeszcze w grudniu. Potem przełożono je na początek stycznia 1945 roku, ale i w tym terminie nie doszły do skutku, gdyż śnieg, rozmokły grunt, a także brak amunicji artyleryjskiej nie pozwalały na pełne wykorzystanie przewagi w materiale nad nieprzyjacielem i skłoniły dowództwo brytyjskie do przełożenia terminu ofensywy na wiosnę 1945 roku. Dopiero więc 8 kwietnia zmotoryzowani komandosi wyruszyli na front i wkrótce w ramach zgrupowania generała Rakowskiego przełamali umocnione pozycje nieprzyjaciela oraz system zorganizowanych pułapek i pól minowych. Odznaczyli się zwłaszcza podczas forsowania rzek Gaiana i Idiee. W dniu 21 kwietnia doszli do Bolonii, gdzie ich bohaterska walka, choć bez spektakularnych wyczynów, dobiegła końca.

Po bitwie o Bolonię 2. batalion wcielono do 2. Warszawskiej Dywizji Pancernej. Gdy dywizja została rozwiązana w 1946 roku, Stanisława Benisza przetransportowano do Anglii. Tam 9 grudnia zgłosił się do wyjazdu do Polski, a 28 stycznia 1947 roku skreślono go ze stanu ewidencyjnego Polskich Sił Zbrojnych poza krajem. Po powrocie do Żor podjął pracę jako górnik w kopalni „Jankowice”, gdzie w 1973 roku uległ wypadkowi i od tego czasu był na rencie.

Za walki na froncie włoskim otrzymał odznaczenia wojenne: Gwiazdę Italii i Medal Wojny 1939-1945. Posiada też Odznakę Pamiątkową II Korpusu.

żródło:
Żory ludzie i wydarzenia
autor: Jan Delowicz